...czyli moja nowa zabawka.
Pontiac został wyprodukowany w 1977 r., ale już z nadwoziem na rok 1978 (typowy amerykański "downsize" z tych lat, 1977 był jeszcze większy). Pontiac to marka dla tzw. młodych i aktywnych w USA, przynajmniej takie wrażenie chciałby sprawiać GM, stą
d nieco odważniejsza stylistyka niż w Cutlassie czy Regalu z tych lat. Czerwona skora w środku, sporo dodatkowych wskaźnikow, w tym bardzo przydatne ciśnienie oleju, drą
żek w podłodze, co ma kojarzyć się z muscle cars i oczywiście pełna elektryka.
Wersja LJ czyli Luxury Joint to ta bardziej wypasiona, ale z pięciolitrowego V8 wydusza tylko 135 KM, a Sport Joint wyciskała ich 150. Za to ma czerwoną
skorę w środku i klimę.
Co działa: wszystko
Co nie działa: postojowka lewa, klimatyzacja, włą
cznik oświetlenia wnętrza w prawych drzwiach, lekko świruje obrotomierz.
Wady: wypalona uszczelka kolektora wydechowego lewego (silnik pierdzi), trudny do ustalenia poziom Dexronu w skrzyni, dziura w podłodze pod fotelem kierowcy (4 x 13 cm), ogolne uszkodzenia lakiernicze, brakują
cy znaczek na masce.
Zalety: zabytkowe blachy i wszystkie idą
ce za tym udogodnienia, działają
ca elektryka, auto na chodzie, sprawne, jeżdżą
ce, egzemplarz europejski wyprodukowany na rynek szwajcarski (prędkościomierz w km/h), no i oczywiście ten lans...
Ile dałem? eee... hmmm... to prezent na moje 26. urodziny, ktore wypadają
pojutrze (15.09), życzenia możecie składać w tym wą
tku